26-latek stracił uprawnienia za przekroczenie prędkości o 51 km/h, a 20-latek za przekroczenie prędkości w warunkach recydywy został ukarany mandatem

Mundurowi dbając o bezpieczeństwo na drogach podczas świątecznego weekendu, szczególną uwagę zwracali na wykroczenia popełniane przez kierujących pojazdami. Skupiali się między innymi na kontrolowaniu prędkości jazdy kierowców oraz ujawnianiu wykroczeń będących najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych.
Wczoraj kierowca volkswagena „wpadł na radar” w miejscowości Mojusz około godziny 11:00. Policyjny miernik wskazał, że 26-letni kierowca busa pędził 101 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje prędkość 50 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy oraz ukarali go mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi.

Tego samego dnia w Przodkowie policjanci zatrzymali 20-letniego kierowcę peugeota, który w obszarze zabudowanym pędził 93 km/h czym przekroczył prędkość o 43 km/h. Okazało się, że wykroczenie to popełnił po raz kolejny. W przypadku recydywy, mandat jest jeszcze raz tak wysoki. W związku z tym 20-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2000 zł, dodatkowo jego konto "zasiliło" kolejnych 11 punktów karnych.

Policjanci przypominają i apelują o jazdę zgodną z obowiązującymi przepisami, ale także z rozsądkiem i wyobraźnią. Warunki drogowe są zmienne, a mimo tego są jeszcze kierowcy- amatorzy szybkiej jazdy. Z policyjnych danych wynika, że najczęściej to właśnie prędkość jest przyczyną wielu tragicznych wypadków drogowych.

Jednocześnie przypominamy, że nie tylko za znaczne przekroczenie prędkości można utracić prawo jazdy. Innym przykładem, jest np. spowodowanie kolizji czy wypadku drogowego, także z udziałem niechronionego uczestnika ruchu drogowego, gdzie doszło do sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.